Rola
tłuszczów w żywieniu zajmuje szczególnie ważną pozycję ze względu na
profilaktykę i leczenie metabolicznych chorób układu krążenia. Dość dobrze
poznano rolę tłuszczów pożywienia w etiopatogenezie niektórych metabolicznych
chorób cywilizacyjnych, głownie miażdżycy oraz związki przyczynowe pomiędzy
spożywaniem tłuszczu a powstawaniem nowotworów. Zaburzenia gospodarki lipidowej
ustroju uważa się obecnie za jeden z czynników ryzyka choroby wieńcowej a NNKT
są potrzebne do prawidłowego transportu lipidów w ustroju, dzięki czemu mają
zdolność zapobiegania powstawaniu zakrzepów i obniżaniu cholesterolu i innych
wskaźników lipidowych surowicy krwi. Badania dotyczące roli tłuszczów w diecie
człowieka prowadzone są na świecie nadal bardzo intensywnie, a poglądy
wynikające z osiągnięć badawczych ulegają ciągłym zmianom. Wydaje się, że wciąż
nie w pełni rozumiemy wszystkie zależności między spożywaniem tłuszczów a
zdrowiem człowieka.
Kilka spraw jednak już dziś nie ulega wątpliwości, inne wymagają jeszcze wyjaśnienia.
1. Po pierwsze, podstawowym
problemem jest ilość tłuszczów w pożywieniu. Nie ma pełnej zgodności co do
tego, jaki udział powinny zajmować tłuszcze w diecie zdrowego człowieka, jednak
wszyscy są zgodni, że nie powinien on przekraczać 20 – 30% łącznego
zapotrzebowania energetycznego.
2. Po drugie, szkodliwy jest
nadmiar każdego tłuszczu, chociaż nadmiar tłuszczów zwierzęcych (nasyconych)
szkodzi bardziej, niż nadmiar tłuszczów roślinnych (składających się w znacznej
części z tłuszczów nienasyconych). Zalecenie zwiększenia spożycia tłuszczów
roślinnych nie wynika z ich „pożyteczności” dla organizmu (jak niegdyś
sądzono), ale głównie z ich mniejszej szkodliwości, związanej m.in. z mniejszą
ilością nasyconych kwasów tłuszczowych, a także z obecnością w nich wielonienasyconych
kwasów tłuszczowych.
3. Po trzecie, spożywanie
tłuszczów roślinnych jest korzystne o tyle, o ile zastępują w diecie tłuszcze nasycone. Dlatego należy z pewnością
dążyć do zwiększenia proporcji
tłuszczów roślinnych w diecie, ale nie
do zwiększenia ich ilości.
4. Po czwarte, wyjaśnienia
wymagało znaczenie nienasyconych kwasów
tłuszczowych typu trans. Komisja Europejska zwróciła się z prośbą do
Europejskiego Biura ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) o naukową opinię w celu
wyjaśnienia. Raport EFSA został opublikowany w 2004 roku.
Nienasycone kwasy tłuszczowe są cząsteczkami kwasów
tłuszczowych zawierających co najmniej jedno wiązanie chemiczne podwójne. Ze
względu na strukturę przestrzenną podwójnych wiązań wewnątrz molekuły mogą być
zaliczone do grupy cis (forma skręcona) lub trans (forma prosta). Zdecydowana
większość kwasów tłuszczowych nienasyconych dostarczanych z pożywieniem
występuje w formie cis, a tylko niewielka część jako trans. Nienasycone kwasy tłuszczowe trans (KTT)
pochodzą w żywności z trzech głównych źródeł:
·
Transformacja nienasyconych kwasów tłuszczowych dokonana przez bakterie
w przewodzie pokarmowym zwierząt z grupy przeżuwaczy, np. krów lub owiec (KTT
dostają się do tkanki tłuszczowej, mięsa i mleka);
·
Przemysłowe uwodornienie lub utwardzanie olejów roślinnych stosowane
dla otrzymania tłuszczów do smarowania pieczywa lub do pieczenia;
·
Ogrzewanie lub smażenie olejów w wysokiej temperaturze. Dlatego KTT
występują w mięsie wołowym, tłuszczu jagnięcym i baranim oraz w produktach
pochodzących z mięsa lub mleka tych zwierząt, w niektórych tłuszczach do
smarowania pieczywa i produktach piekarniczych, takich jak krakersy, ciasta,
ciastka i herbatniki oraz w produktach smażonych.
Dane
pochodzące z wielu badań przeprowadzonych u ludzi wskazują, że KTT, podobnie
jak kwasy tłuszczowe nasycone, podwyższają stężenie cholesterolu LDL w surowicy
krwi oraz zwiększają ryzyko choroby niedokrwiennej serca. W odróżnieniu od
nasyconych kwasów tłuszczowych KTT obniżają ponadto stężenie cholesterolu HDL,
co dodatkowo ma wpływ na zwiększenie ryzyka choroby niedokrwiennej serca. Co
więcej, spożycie KTT powoduje ponadto zwiększenie stężenia triglicerydów na
czczo, co jest jeszcze jednym czynnikiem zwiększającym ryzyko choroby
niedokrwiennej serca. Dlatego, w porównywalnych ilościach, KTT zwiększają
ryzyko choroby niedokrwiennej serca i zawału serca bardziej niż nasycone kwasy
tłuszczowe.
Niewątpliwie
dalszych badań wymaga wpływ KTT na ciśnienie tętnicze oraz insulinooporność
towarzyszącą cukrzycy. Wyniki badań epidemiologicznych dotyczących możliwego
wpływu KTT na występowanie chorób nowotworowych, cukrzycy typu 2 oraz alergii
są niejednoznaczne a potencjalny wpływ słaby. Nie udowodniono, że KTT powodują
zaburzenia dojrzewania płodu i rozwoju dzieci, aczkolwiek w tym zakresie
niezbędne są dalsze badania.
KTT pochodzenia zwierzęcego
i powstające w procesach technologicznych
Tłuszcze zwierzęce i tłuszcze utwardzane przemysłowo zawierają podobne jakościowo KTT. Jednak istnieją znaczne różnice ilościowe. W większości dotychczas wykonanych badań klinicznych oceniano wpływ KTT pochodzących z uwodornionych olejów roślinnych. Z tego względu EFSA wnioskuje, że obecnie nie jest możliwa odpowiedź na pytanie, czy KTT pochodzące z różnych źródeł mają inne wpływy zdrowotne. Ponadto obecnie nie ma dobrej metody analitycznej możliwej do użycia dla różnych kategorii żywności, która pozwalałaby odróżnić KTT np. w produktach mlecznych od KTT powstałych w wyniku uwodornienia olejów.
Tłuszcze zwierzęce i tłuszcze utwardzane przemysłowo zawierają podobne jakościowo KTT. Jednak istnieją znaczne różnice ilościowe. W większości dotychczas wykonanych badań klinicznych oceniano wpływ KTT pochodzących z uwodornionych olejów roślinnych. Z tego względu EFSA wnioskuje, że obecnie nie jest możliwa odpowiedź na pytanie, czy KTT pochodzące z różnych źródeł mają inne wpływy zdrowotne. Ponadto obecnie nie ma dobrej metody analitycznej możliwej do użycia dla różnych kategorii żywności, która pozwalałaby odróżnić KTT np. w produktach mlecznych od KTT powstałych w wyniku uwodornienia olejów.
Raport
EFSA podkreśla, że KTT zwiększają ryzyko choroby niedokrwiennej serca i z tego
względu ich spożycie powinno być niskie. Dlatego proces eliminacji KTT z
technologii utwardzania olejów roślinnych powinien być kontynuowany. Kwasy
trans powinny być (o ile to możliwe) zastępowane przez nienasycone kwasy
tłuszczowe cis a nie przez nasycone kwasy tłuszczowe.
Ponieważ mniejsza szkodliwość tłuszczów roślinnych polega
na znacznej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych, a utwardzenie olejów
polega na wytworzeniu z nich kwasów nasyconych, więc spożywanie nadmiaru
tłuszczów pochodzących z margaryn jest również niekorzystne, i to
proporcjonalnie do stopnia ich utwardzenia, podobnie, jak w przypadku innych
tłuszczów nasyconych.
Najlepszym tłuszczem do smarowania pieczywa są
beztransowe, miękkie margaryny, co potwierdziły badania przeprowadzone w
Instytucie Żywności i Żywienia. Margaryny takie zawierają witaminy E, A i D w
odróżnieniu od tłuszczów zwierzęcych (masło, smalec, ser topiony) nie zawierają
cholesterolu, są bogatym źródłem NNKT, mają korzystny dla zdrowia stosunek
kwasów nienasyconych do nasyconych (najlepszy w margarynie Flora). Dodatkowo,
osoby ze skazą białkową mogą kupować margaryny bezbiałkowe (Flora, Bona,
Delma).
6. Pozostaje problem wielonienasyconych kwasów
tłuszczowych (tzw. omega-6 i omega-3). Związki te są niezbędne dla
organizmu ludzkiego, który nie umie ich sam syntetyzować. Źródłem kwasów
omega-6 są niektóre oleje roślinne, a kwasów omega-3 głównie tłuszcze rybie
(np. makreli lub śledzia). Kwasy omega-6 są m.in. prekursorami prostaglandyn.
Wbrew wcześniejszym poglądom nie udowodniono, by w znaczący sposób obniżały
poziom cholesterolu lub poprawiały profil lipidowy krwi człowieka. Jest to
ważne z uwagi na istniejącą wciąż, a nie znajdującą uzasadnienia w badaniach
naukowych, modą na spożywanie ogromnych ilości kwasów omega-6 (np. pod postacią
oleju z wiesiołka) jako panaceum na wiele chorób. Co więcej, nadmiar kwasów omega-6
może być niekorzystny. Istnieją podejrzenia, że nadmiar taki może mieć np.
działanie proonkogenne, m.in. w odniesieniu do raka sutka i raka jelita
grubego. Nie odnosi się to oczywiście do ilości zawartych w artykułach
spożywczych, bowiem w tych ilościach kwasy te są niezbędne dla prawidłowego
funkcjonowania organizmu ludzkiego.
Zastrzeżenia
te nie odnoszą się do kwasów omega-3. Związki te działają odmiennie od kwasów
omega-6, m.in. hamują syntezę prostaglandyn. Preparaty mające w swoim składzie
kwasy tłuszczowe omega-3 zostały wprowadzone na rynek farmaceutyczny w celu
leczenia pacjentów z grupy ryzyka wystąpienia choroby niedokrwiennej serca lub
zapalenia trzustki. Pacjentom tym zaleca się jednoczesne stosowanie diety oraz
innych metod zmniejszających ryzyko zachorowania. Przyjmuje się, że stosowanie
2 – 3 g kwasów omega-3 dziennie jest na ogół wystarczające.
Przeprowadzono
wiele badań, które wykazały związek między umiarkowaną konsumpcją ryb a
zmniejszeniem ryzyka wystąpienia choroby niedokrwiennej serca. W badaniach
kliniczno – kontrolnych obejmujących 493 pacjentów, u których w wywiadzie nie
stwierdzono występowania chorób serca wykazano, że spożywanie 5,5 g kwasów
omega-3 zmniejszyło ryzyko wystąpienia ataku serca. Wyniki innych badań
wskazują, że stosowanie diety uwzględniającej 1 – 2 porcji ryb tygodniowo ma
istotne znaczenie profilaktyczne. Jednakże spożywanie 5 – 6 porcji ryb
tygodniowo (około 0,58 g kwasów omega – 3 /dobę) nie zmniejsza ryzyka
wystąpienia choroby niedokrwiennej serca w większym stopniu niż spożywanie 1 –
2 porcji.
Kontrolowane
badania kliniczne przeprowadzone z udziałem 2033 mężczyzn po przebytym zawale
serca, którym zalecono zwiększyć tygodniowe spożycie tłustych ryb do 2 – 3
porcji (około 2,5 g kwasu eikozapentaenowego/tydzień) przez dwa lata, wykazały
zmniejszenie ryzyka zgonu z powodu niedokrwiennej choroby serca w stosunku do
grupy kontrolnej. Pacjenci, którzy nie tolerują ryb otrzymywali w zamian
kapsułki zawierające olej z ryb w ilości odpowiadającej około 1 g kwasów omega
– 3/dobę. Również w tej grupie liczba zgonów była mniejsza niż w grupie
kontrolnej. Sugeruje to, że właśnie olej, a nie inny składnik ryb ma znaczenie
w profilaktyce.
Olej z ryb a ciśnienie krwi
Wykazano, że uwzględnienie w diecie większej ilości ryb lub
zażywanie preparatów zawierających olej z ryb czy też oczyszczonych kwasów EPA
i DHA obniża rozkurczowe ciśnienie krwi u pacjentów z nadciśnieniem tętniczym o
około 1,5 – 3,5 mmHg. Efekt ten występował jedynie w przypadku spożywania powyżej
3 g kwasów omega-3 dziennie. W celu oceny efektywności i bezpieczeństwa takiego
leczenia konieczne jest przeprowadzenie badań długofalowych.
Olej z ryb a proces zapalny
Stwierdzono, że spożywanie 10 – 20 g dziennie oleju z
ryb, co odpowiada około 2 – 4 g kwasów omega – 3, zmniejszyło objawy
reumatoidalnego zapalenia stawów, a także wydzielanie przez neutrofile
leukotrienów B4, będących markerami procesu zapalnego. Stwierdzono także
subiektywną poprawę, pozwalającą na zmniejszenie dawki NLPZ. Wyniki te są
jednak kontrowersyjne. Inne badania wykazały jedynie zmniejszenie zużycia NLPZ.
Nie obserwowano natomiast ustępowania objawów choroby czy poprawy wyników
testów biochemicznych.
Przeprowadzono
także badania pacjentów z chorobą Crohna w fazie remisji, otrzymujących 2,6 g
kwasów omega – 3/dobę przez 1 rok. Okazało się, że remisja choroby utrzymywała
się u 59% pacjentów w grupie badanej, w grupie kontrolnej jedynie u 26%.
W
przypadku łuszczycy odnotowano mniejsze zaczerwienienie i łuszczenie skóry oraz
mniejsze nasilenie świądu.
Nie
stwierdzono korzystnych efektów w przypadku leczenia atopowego wyprysku,
stwardnienia rozsianego, zapalenia kości i stawów.
Bezpieczeństwo stosowania
Preparaty zawierające olej z ryb mogą powodować
dolegliwości dyspeptyczne i łagodne nudności. Mogą także nasilać astmę u
pacjentów uczulonych na aspirynę, a w dużych dawkach zwiększać stężenie glukozy
we krwi u chorych na cukrzycę niezależną od insuliny. Ponadto, może wydłużyć
się czas krwawienia, prowadząc do częstych i dłużej trwających krwawień z nosa.
Tak więc preparaty tego typu należy stosować ostrożnie u pacjentów z hemofilią
oraz u osób przyjmujących duże dawki leków przeciwzakrzepowych czy aspiryny.
Ostatnie doniesienia sugerują, że jednym z powikłań może być lipidowe zapalenie
płuc. Ponieważ przyjmowanie dużych dawek witaminy A może wiązać się z wystąpieniem
wad u płodu, preparatów tych nie należy podawać kobietom w I trymestrze ciąży
oraz kobietom, które planują ciążę.
Należy
również wziąć pod uwagę, że ryby odławiane w zanieczyszczonych wodach są
źródłem oleju zanieczyszczonego szkodliwymi, w tym także karcino- i
teratogennymi związkami.
Zgodnie
z obecnym zaleceniami WHO, w celu zapobiegania wystąpieniu chorób układu
krążenia, należy spożywać przynajmniej 1 porcję ryb tygodniowo, najlepiej makreli,
sardynek lub łososia, zwiększając w ten sposób podaż kwasów tłuszczowych omega
- 3
Podsumowanie
Warunkiem
prawidłowej diety jest obniżenie zawartości tłuszczu do maksimum 20 – 30%
dobowego zapotrzebowania energetycznego. Dotyczy to ludzi zdrowych. U chorych z
zaburzeniami lipidowymi lub miażdżycą celowe może być znaczniejsze ograniczenie
dowozu tłuszczów. Jednak dopóki łączna spożyta ilość tłuszczów nie przekroczy
dopuszczalnej granicy, nie ma żadnych przeszkód, by pacjent smarował sobie
chleb miękkimi margarynami lub masłem. Z uwagi na skład (zwłaszcza zawartość
kwasów trans) najkorzystniejsze są margaryny miękkie. Z pewnością należy unikać
spożywania smalcu i margaryn o znacznym stopniu utwardzenia.
Najlepiej jednak, by przynajmniej dwa razy w tygodniu
pacjent zrezygnował ze smarowania chleba i jadł kanapki z makrelą lub śledziem.
Duży wybór preparatów omega -3, omega - 6 na stronie
- Makrides M., Neumann M., Simmer
K., Pater J., Gibson R.:Lancet,345(8963);1463-8,1995 Jun 1-.
- Uauy-Dagach R., Mena P.,
Hoffman DR.:Acta Pediatrica,
Suppl.405:78-85,,1994.
- Uauy-Dagach R.,Valenzuela A.:
Progress in Food &Nutrition Science 16(3); 199-243, 1992.
- Noguchi M., Rose DP., Earashi M., Miyazaki I.: Oncology 1995, 52(4): 265-71.
- Bartoli G.M., Palozza P.,
Marra G., Armelao F., Franceschelli P., Luberto C., Sgarlata E., Piccioni
E., Anti M.: Molecular aspects of medicine
1993, 14(3): 247-52.
- Karmali R.A., Adams L., Trout
J.R.: Prostaglandins of medicine 1993, 14(3): 247-52
- Drug and Therapeutic Bulletin vol. 34,8,2005.
- European Food Safety Authority (2004) Opinion of the Scientific
Panel on Dietetic Products, Nutrition and Allergies on Trans fatty acids
in foods and the effect on human health of the consumption of trans fatty
acids, 2004 r..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz